sobota, 31 grudnia 2016

Zupa tajska w wersji wege

Potrzebne będą:
- opakowanie tofu
- glony wakame lub kombu (namoczone wcześniej)
- ok 250 ml mleka kokosowego
- ok 2 litrów wywaru warzywnego
- 50 g grzybków mun (wcześniej zalanych wrzątkiem)
- opakowanie makaronu ryżowego/chińskiego (250g)
- 2 liście limonki kaffir
- trawa cytrynowa
- 2 łyżeczki suszonego galangalu
- sok z połowy limonki
- kilka łyżek sosu sojowego (do smaku)
- ostra papryczka

Do wywaru z warzyw dodajemy liście limonki, trawę cytrynową, galangal i podgrzewamy. Grzybki i glony kroimy w paski, paprykę w plasterki, a tofu w kostkę. Tak przygotowane składniki wrzucamy do bulionu, dolewamy mleczko kokosowe i chwilkę podgrzewamy, pilnując, by zupa już się nie gotowała. Teraz pora na dosmaczenie - dodajemy sok z limonki i sos sojowy (ten ostatni wedle uznania). Na sam koniec do gara wrzucamy makaron, przykrywamy całość pokrywką, wyłączamy palnik i czekamy, aż makaron zmięknie.


czwartek, 10 listopada 2016

Curry z ciecierzycą

Potrzebne będą:
- 0,5 szklanki ciecierzycy (moczonej przez min. 12 godzin, a następnie ugotowanej)
- 2 małe cebule
- 1 średnia cukinia
- po 1 łyżeczce kminu rzymskiego, czarnej gorczycy, kolendry (w całości)
- 1 łyżeczka garam masala
- 1 łyżeczka kozieradki
- czerwona pasta curry (ilość zależna od upodobań)
- kilka suszonych liści curry (opcjonalnie)
- 2 liście limonki kaffir
- 200 g szpinaku
- 250 ml przecieru pomidorowego



Sposób przygotowania:
Kmin rzymski, gorczycę, liście curry i kolendrę prażymy na patelni, aż gorczyca zacznie podskakiwać, a z przypraw wydobędzie się aromat. Przekładamy do moździerza i ucieramy na proszek.
Cebulkę podsmażamy przez chwilę na oliwie, a gdy się zeszkli, wsypujemy łyżeczkę kozieradki i jeszcze chwilkę podgrzewamy. Następnie na patelnię dodajemy cukinię pokrojoną w paski i czekamy aż odrobinę zmięknie. Dolewamy przecier pomidorowy, dorzucamy cieciorkę, garam masala, pastę curry i 2 liście limonki kaffir. Gotujemy, aż sos ładnie się zredukuje. Jeśli bardzo nam się spieszy, można zagęścić sos koncentratem pomidorowym. Na sam koniec gotowania doprawiamy solą, dodajemy szpinak i danie gotowe.



czwartek, 18 sierpnia 2016

Makaron z cukinią, szpinakiem i suszonymi pomidorami

Potrzebne będą:
- 1 średniej wielkości cukinia
- świeży szpinak (ok 500 g)
- kilka suszonych pomidorów
- 1 cebula
- 2 duże ząbki czosnku
- świeżo ugotowany makaron
- starty ser do posypania

Posiekaną cebulę przesmażamy na oliwie z oliwek, a następnie dodajemy czosnek pokrojony w cieniutkie plasterki. Chwilę przesmażamy, dodajemy półplasterki cukinii oraz pomidory suszone. W międzyczasie dokładnie płuczemy szpinak i gdy cukinia zmięknie, wrzucamy go na patelnię. Doprawiamy solą i pieprzem do smaku. Podgrzewamy jeszcze wszystko przez około 5 minut, mieszamy z makaronem, nakładamy na talerze, posypujemy serem i danie jest gotowe do jedzenia!




czwartek, 30 czerwca 2016

Cytrynowy budyń jaglany

Deser bardzo łatwy w przygotowaniu, a do tego niezwykle pyszny i orzeźwiający. Idealny deser dla osób, które unikają mleka i/lub cukru w diecie. Świetny na zachętę dla tych, którzy nie przepadają za kaszą jaglaną ;)

Potrzebne będą:
- szklanka kaszy jaglanej ugotowanej z łyżką ksylitolu
- ugotowana cytryna

(Porcja na 4 osoby)

Sposób przygotowania: 
 Kaszę jaglaną i miąższ z cytryny miksujemy na gładką masę. Jeśli masa jest zbyt gęsta, dodajemy odrobinę wody, by uzyskać pożądaną konsystencję. Na koniec dorzucamy ulubione dodatki (u mnie: posiekane migdały, wiórki gorzkiej czekolady oraz cząstkami owocu granatu) i deserek gotowy!  


 

wtorek, 7 czerwca 2016

Makaron z zielonymi szparagami, cukinią i czarnym sezamem

 Potrzebne będą:
- pęczek zielonych szparagów (500 g)
- średnia cukinia
- średnia cebula (pokrojona w kostkę)
- 4 ząbki czosnku (pokrojone w drobne plasterki)
- 2 łyżki czarnego sezamu
- 2 łyżeczki ziół prowansalskich
- oliwa z oliwek
- pieprz i sól

+ ugotowany makaron

Sposób przygotowania:

Cukinię kroimy w paski, a szparagi na drobniejsze kawałki (3-4 cm). Na oliwie krótko podsmażamy cebulę i czosnek, a następnie dodajemy cukinię i szparagi. Doprawiamy solą, pieprzem i ziołami prowansalskimi. Jeszcze chwilkę podsmażamy, aż warzywa odrobinę zmiękną i gotowe. Dodajemy sezam i można jeść :)









piątek, 15 kwietnia 2016

Sushi z brązowym ryżem i ksylitolem (wpis gościnny)

Pewnie większość fanów tradycyjnego sushi zlinczuje mnie za ten post, ale niestety niektórzy mają ograniczenia dietetyczne, więc cukier i biały ryż nie wchodzą w grę. A przecież trzeba sobie jakoś radzić. Ponieważ mój mąż jest diabetykiem, postanowił dokonać pewnych zmian w przepisie, by też mógł rozkoszować się pysznym smakiem sushi. Zatem oddaję Mu głos:

"Potrzebne do wykonania:
- brązowy ryż do sushi (do kupienia w necie)
- sos sojowy (jasny, bez cukru)
- ocet ryżowy
- nori (algi)
- wasabi
- imbir marynowany (najlepiej domowy zalany octem i zasypany np. ksylitolem)
- matka bambusowa

Wkład:
- łosoś wędzony na zimno (tuńczyk, ryba maślana!), 
- krewetki duże (najczęściej używam dużych mrożonych obranych)
- ogórek zielony, 
- tofu,
- awokado, 
- młoda cukinia, 
- seler naciowy,
- czarny sezam.

Magia ryżu:
Ryż należy zalać wodą i najlepiej odstawić na noc, aby bardzo mocno go oczyścić. Mieszamy kilkakrotnie w tym czasie, najlepiej zmieniając za każdym razem wodę. Ostatecznie 1 szklankę brązowego ryżu do sushi zalewam 2 szklankami wody i gotuję 35-40 min, w zależności od stopnia jego wypłukania. Pozostawiam na kolejnych 5-10 min., aż ryż wchłonie całą wodę. Następnie przekładam do drewnianej miski do przestygnięcia. Całą czynność można wykonać dzień wcześniej, jeśli na przykład mamy gości i chcemy przygotować samo sushi w ostatnim momencie na świeżo, dobrze mieć wszystko gotowe wcześniej.

Zaprawa do 250 g ryżu :
50 ml octu ryżowego, 4 łyżeczki ksylitolu (25 g) i 1 łyżeczka soli. Całość mieszamy w osobnej misce do całkowitego rozpuszczenia ksylitolu oraz soli. Wlewamy zaprawę do ostudzonego ryżu miarowo nieustannie mieszając do uzyskania zadowalającego efektu kleistych ziarnek. 

Formowanie sushi:
Warzywa i ryby kroimy w paski i obieramy ze zbędnych skórek. Rybę można włożyć do zamrażalnika na pół godziny przed krojeniem aby łatwiej uzyskać paski równej grubości. Podczas krojenia ryby zalecane jest zwilżanie noża sokiem z cytryny. Przy formowaniu ryżu do nigiri lub układaniu na algach potrzebna miseczka z wodą z octem ryżowym, w której maczamy palce, żeby ryż się nie przyklejał do rąk i lepiej formował. Układamy ryż gęsto o grubości około 5 mm na algach, zostawiając z jednej strony pasek około 3-4 cm, który ułatwi nam sklejenie zawiniątka. Następnie, wedle uznania, nakładamy składniki. Stosuję zasadę maksymalnie 3 składników: ryba/warzywo/tofu lub drugie warzywo. Raczej nie wkładam dwóch rodzajów ryby do jednego maki, aby zachować balans smaku :) Jako dodatek sugeruję dodawać wasabi do każdego zawiniątka rozsmarowując pastę palcem wzdłuż całego wkładu. Warto również eksperymentować i dodawać np. czarny sezam lub imbir. Takie dodatki fajnie mieszają się ze smakiem ryby. Gdy mamy tak zaszykowane algi z wkładem na matce bambusowej, pozostaje nam jedynie je zawinąć. Zaczynamy od końca, do którego dochodzi ryż, formując ładną kulkę. Przy użyciu pędzelka smarujemy smarujemy luźny fragment alg naszą zaprawą ryżową, która świetnie sklei całe zawiniątko. Całość zawiniętą w matkę warto docisnąć dla lepszego sklejenia. 
Z 1 szklanki ryżu wychodzi wkładu na 4 algi co daje solidną porcje sushi dla 2-3 osób. Zawinięte maki tniemy nożem, skropionym sokiem z cytryny, w krążki o grubości około 2 cm. Podawać z sake dla podkreślenia smaku oraz marynowanym imbirem, którym zagryzamy pomiędzy poszczególnymi kęsami dla oczyszczenia kubków smakowych na języku.

Życzę smacznego. A diabetykom, pomimo użycia brązowego ryżu oraz ksylitolu, polecam solidny spacer, ponieważ ilość węglowodanów jest mimo wszystko spora.

~Kucharz z Doskoku"
 


 

czwartek, 17 marca 2016

Kokosowy budyń jaglany z musem jabłkowym

Tak naprawdę nigdy nie przepadałam za kaszą jaglaną. Jednak jako mama karmiąca, zmuszona do przejścia na dietę bezmleczną, byłam już tak zdesperowana, że postanowiłam spróbować. I cieszę się, że to zrobiłam! Kasza jaglana ugotowana na mleku kokosowym jest po prostu pyszna, a jeśli dodamy do niej kwaskowaty mus z jabłek to już w ogóle można ją jeść bez końca :)

Potrzebne będą:
- pół szklanki kaszy jaglanej
- 7-10 suszonych daktyli
- szklanka mleka kokosowego
- szczypta soli

Na mus jabłkowy:
-2 duże jabłka
- odrobina cynamonu

Sposób przygotowania:
Kaszę jaglaną jaglaną najpierw przepłukujemy porządnie zimną i gorącą wodą, a następnie umieszczamy ją w garnku razem z daktylami i mlekiem kokosowym. Doprawiamy solą i gotujemy przez około 15 minut na małym ogniu, pilnując, by kasza się nie przypaliła. W razie konieczności można dolać mleko kokosowe lub wodę. Wszystko miksujemy na gładką masę.

Jabłka pozbawione gniazd nasiennych kroimy na drobniejsze kawałki i wkładamy do rondla, dolewamy odrobinę wody, wsypujemy cynamon i dusimy, aż zmiękną. Następnie, w zależności od upodobań - miksujemy jabłka na mus lub zostawiamy drobne kawałki.

Na dno pucharków/miseczek nakładamy budyń z kaszy, a następnie dodajemy mus jabłkowy.





     

poniedziałek, 14 marca 2016

Pizza tuńczykiem i cukinią na pełnoziarnistym cieście żytnio-amarantusowym

Potrzebne będą:
Na ciasto:
- 3/4 szklanki mąki z amarantusa
- 1 szklanka mąki żytniej
- ok. 1/2 szklanki wody
- 2 łyżki otrąb (u mnie żytnie)
- 0,5 łyżeczki soli
- 2 łyżeczki ziół prowansalskich
- 2 łyżki oleju
- opakowanie suchych drożdży

Nadzienie:
- 1 puszka tuńczyka w sosie własnym
- 1 cukinia (pokrojona w plasterki)
- ok. 150g startego żółtego sera

Sos pomidorowy:
- zioła prowansalskie
- passata lub koncentrat pomidorowy
- cebula
- czosnek
- sól, pieprz



Wszystkie składniki ciasta łączymy w jednej misce, wyrabiamy ciasto i odstawiamy na moment, żeby nieco wyrosło. W międzyczasie przygotowujemy sos pomidorowy - cebulę drobno siekamy i podsmażamy na oleju, a gdy już się zeszkli, dodajemy czosnek i jeszcze chwilkę przesmażamy. Dodajemy przecier/passatę, doprawiamy i w razie potrzeby redukujemy, aby otrzymać gęsty sos.

Rozwałkowujemy ciasto, smarujemy je przygotowanym sosem pomidorowym, a następnie układamy cukinię oraz tuńczyka i wszystko posypujemy żółtym serem. Wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni C na około 20 minut. 






środa, 24 lutego 2016

Kakaowy deser chia z dodatkiem owoców

Nasionka chia dają możliwość przygotowania bardzo łatwego, pysznego i jednocześnie zdrowego deseru. Jedynym minusem jest to, że trzeba je przygotować dzień wcześniej.

Potrzebne będą:
(na 2 porcje)

- szklanka mleka
- 3 łyżki nasion chia
- łyżeczka ksylitolu
- 2 łyżeczki kakao
- ulubione owoce (u mnie: mrożona jagoda kamczacka)

Ksylitol i kakao wsypujemy do mleka i dokładnie mieszamy, a następnie dodajemy nasionka chia i ponownie mieszamy. Odstawiamy do lodówki na co najmniej 12 godzin. Ważne, by nasionka zmiękły i napęczniały, tworząc swego rodzaju budyń. Rozdzielamy nasz deser do pucharków/odpowiednich naczyń i zabieramy się za przygotowanie owoców. Świeże owoce wystarczy zmiksować i polać nimi całość. Jeśli mamy owoce mrożone, można je podgrzewać do czasu, gdy się rozmrożą i puszczą sok.







środa, 10 lutego 2016

Intensywnie cytrynowy deser z serkiem mascarpone

Potrzebne będą:
- cytryna
- opakowanie serka mascarpone
- 4 domowe ciasteczka lub ciastka typu digestive
- ulubiony dżem (u mnie z czarnej porzeczki)

do posypania opcjonalnie: płatki migdałowe, wiórki czekolady lub granat


Cytrynę gotujemy przez około 20 minut, a następnie odstawiamy do przestygnięcia. Wydrążony środek cytryny miksujemy razem z serkiem mascarpone. Pokruszone ciasteczko układamy na dnie szerokiej szklanki/pucharka, następnie przykrywamy warstwą dżemu, znów dodajemy serek i na koniec posypujemy owocami granatu, wiórkami czekoladowymi lub płatkami migdałowymi.






czwartek, 7 stycznia 2016

Lasagne z makaronem pełnoziarnistym, brokułami i wędzonym łososiem

Potrzebne będą:
- pełnoziarnisty makaron do lasagne(mój nie wymagał wstępnego gotowania)
- 150 g wędzonego łososia (pokrojonego w kostkę)
- 250 g brokułów (mogą być mrożone)
- opakowanie serka ricotta (ok. 250 g)
- ok 10 suszonych pomidorów (pokrojonych w kostkę)
- 3 łyżki posiekanego kopru
- ok 100 g żółtego sera do posypania ostatniej warstwy
- odrobina gałki muszkatołowej

Sposób przygotowania:
Brokuły gotujemy al dente na parze lub w wodzie. Kroimy na drobniejsze kawałki i wrzucamy do miski. Dodajemy wędzonego łososia, suszone pomidory, serek ricotta i posiekany koper, doprawiamy solą, pieprzem i odrobiną gałki muszkatołowej, a następnie dokładnie mieszamy. Spód żaroodpornego naczynia delikatnie smarujemy olejem i układamy pierwszą warstwę makaronu, nakładamy nadzienie i znów kładziemy makaron. Postępujemy tak do czasu, aż skończy nam się nadzienie. Ostatnią warstwę makaronu posypujemy żółtym serem. Całość zapiekamy w piekarniku przez około 40 minut (lub zgodnie z instrukcją na opakowaniu makaronu) w 180 stopniach C.