tag:blogger.com,1999:blog-47023319605880727762024-01-16T21:38:55.314+01:00Kuchenne przygody MagdyMagdahttp://www.blogger.com/profile/13761447948115988269noreply@blogger.comBlogger169125tag:blogger.com,1999:blog-4702331960588072776.post-17107201315170263322020-12-10T13:28:00.005+01:002024-01-09T18:37:40.501+01:00Wegański sos pieczarkowy<p><b>Potrzebne będą:</b><br />
- 400 g pieczarek<br />
- 1 średnia cebula<br />
- 2 łyżki posiekanej natki pietruszki<br />
- 2 łyżki płatków drożdżowych<br />
- sól i pieprz do smaku <br />
<br />
<b> Śmietanka roślinna:</b><br />
- szklanka orzechów nerkowca (namoczonych przez noc)<br />
- 1/2 szklanki wody<br />
- 1 łyżka soku z cytryny</p><p>Sposób przygotowania: Wszystkie składniki wrzucamy do blendera i drobno mielimy. Wodę warto dodawać stopniowo, by uzyskać pożądaną konsystencję gęstej śmietany.<br />
<br />
<b>Sposób przygotowania sosu: </b><br />
Cebulę kroimy w drobną kostkę i podsmażamy na maśle klarowanym. Gdy się zeszkli, dodajemy do niej pieczarki - pokrojone lub starte na grubych oczkach (dla urozmaicenia można użyć pieczarek w jednej i drugiej formie). Gdy grzyby zmiękną, dolewamy do nich "śmietankę", doprawiamy płatkami drożdżowymi oraz solą i pieprzem. Chwilkę gotujemy, żeby wszystkie składniki dobrze się połączyły i sos odpowiednio zredukował. Na koniec dekorujemy natką pietruszki.</p><p><br /></p><div class="separator" style="clear: both; text-align: center;"><a href="https://1.bp.blogspot.com/-yw58xothoXQ/X9ITpgub8EI/AAAAAAAAESo/qyMrQ_QgP6s9cECxqeVHeNMdfZwJyMd_ACLcBGAsYHQ/s2048/DSC_0257.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1152" data-original-width="2048" height="225" src="https://1.bp.blogspot.com/-yw58xothoXQ/X9ITpgub8EI/AAAAAAAAESo/qyMrQ_QgP6s9cECxqeVHeNMdfZwJyMd_ACLcBGAsYHQ/w400-h225/DSC_0257.JPG" width="400" /></a></div><br /><p><br /></p><p><b> </b></p>Magdahttp://www.blogger.com/profile/13761447948115988269noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4702331960588072776.post-21184049119046788712020-07-01T09:58:00.002+02:002020-07-01T09:58:54.488+02:00Sos teriyaki<b>Potrzebne będą:</b><br />
- 130 ml sosu sojowego<br />
- 2,5 łyżki miodu<br />
- imbir (ok 1 cm, starty na tarce)<br />
- 2 ząbki czosnku <br />
- 2 łyżki mąki ryżowej/ziemniaczanej<br />
- 300 ml wody<br />
<br />
<b>Sposób przygotowania:</b><br />
Sos sojowy, miód, imbir oraz czosnek przeciśnięty przez praskę umieszczamy w garnku i podgrzewamy. Mąkę mieszamy z wodą. Zdejmujemy garnek z palnika i ciągle mieszając, wlewamy mieszaninę. Ponownie umieszczamy garnek na palniku i chwilę gotujemy, ciągle mieszając, aż sos zgęstnieje.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-0pNDf_ghtls/XvxBHU0XHII/AAAAAAAAEMQ/A2Mj3rG-rO04iZgiaxcXXRg8hm3kOZWagCLcBGAsYHQ/s1600/Domowy%2Bsos%2Bteryaki%2B1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="667" data-original-width="1000" height="266" src="https://1.bp.blogspot.com/-0pNDf_ghtls/XvxBHU0XHII/AAAAAAAAEMQ/A2Mj3rG-rO04iZgiaxcXXRg8hm3kOZWagCLcBGAsYHQ/s400/Domowy%2Bsos%2Bteryaki%2B1.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-ZD_PpoUqw1A/XvxBHWHiTiI/AAAAAAAAEMU/X3tSQ5ll_eMDd0s_9rl9TWenPF8dHVYWQCLcBGAsYHQ/s1600/Domowy%2Bsos%2Bteryaki%2B2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="666" data-original-width="1000" height="266" src="https://1.bp.blogspot.com/-ZD_PpoUqw1A/XvxBHWHiTiI/AAAAAAAAEMU/X3tSQ5ll_eMDd0s_9rl9TWenPF8dHVYWQCLcBGAsYHQ/s400/Domowy%2Bsos%2Bteryaki%2B2.jpg" width="400" /></a></div>
<br />Magdahttp://www.blogger.com/profile/13761447948115988269noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4702331960588072776.post-9117358521409370322020-04-26T15:56:00.000+02:002020-04-28T11:54:50.215+02:00Sernik na zimno z galaretką i nasionami chia<span class="_5yl5"><b>Potrzebne będą:</b></span><br />
<u><span class="_5yl5"> Spód</span></u><br />
<span class="_5yl5">- 100 g płatków owsianych</span><u><span class="_5yl5"> </span></u><br />
<span class="_5yl5">- 50 g masła</span><br />
<span class="_5yl5">- łyżka miodu</span><br />
<span class="_5yl5">- 2 czubate łyżeczki kakao </span><br />
<br />
<u><span class="_5yl5">Masa serowa:</span></u><br />
<span class="_5yl5">- 1 kg sera mielonego</span><br />
<span class="_5yl5">- 30 g żelatyny (lub dwie galaretki, np. truskawkowe)</span><br />
<span class="_5yl5">- 200 ml mleka </span><br />
<span class="_5yl5">- 100 g ksylitolu</span><br />
<span class="_5yl5">- 4 łyżki nasion chia (namoczonych wcześniej w 100 ml mleka)</span><br />
<br />
+ 1 opakowanie galaretki (u mnie bez cukru)<br />
<br />
<span class="_5yl5"><b>Sposób przygotowania: </b></span><br />
<br />
<span class="_5yl5"><u>Spód </u></span><br />
<span class="_5yl5">Masło rozpuszczamy, a następnie dodajemy miód i kakao. Wsypujemy płatki owsiane i odstawiamy do wystudzenia. Uzyskaną masą wykładamy spod tortownicy 22 cm średnicy. <br /> </span><br />
<span class="_5yl5">Masa serowa: Żelatynę i ksylitol rozpuszczamy w ciepłym mleku a następnie łączymy z serem oraz z nasionami chia. Całość ubijamy do uzyskania jednolitej puszystej masy, którą przelewamy do tortownicy. </span><br />
<br />
<span class="_5yl5">Na górną warstwę przygotowujemy galaretkę truskawkowa (wg instrukcji na opakowaniu) i kiedy zacznie tężeć, wlewamy na przechłodzony (30 min w lodówce) wcześniej sernik. Smacznego!</span><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-GN8D1VBKQt0/XqWSWyO510I/AAAAAAAAEIw/Dgt2mmExaPQweoTJsiy1TCIpF8J-zi2oQCLcBGAsYHQ/s1600/sernik%2Bna%2Bzimno.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="375" data-original-width="375" height="320" src="https://1.bp.blogspot.com/-GN8D1VBKQt0/XqWSWyO510I/AAAAAAAAEIw/Dgt2mmExaPQweoTJsiy1TCIpF8J-zi2oQCLcBGAsYHQ/s320/sernik%2Bna%2Bzimno.jpg" width="320" /></a></div>
Magdahttp://www.blogger.com/profile/13761447948115988269noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4702331960588072776.post-15379432418240686832020-04-10T20:40:00.001+02:002020-04-10T20:40:17.599+02:00Zakwas na żurek z zakwasu chlebowego<b>Potrzebne będą:</b><br />
<b>- </b>3 łyżki zakwasu żytniego na chleb<br />
- 1,5 szklanki wody<br />
- 40 g pełnoziarnistej mąki żytniej <br />
<b>- </b>ziarenka ziela angielskiego<br />
- łyżeczka ziarenek pieprzu<br />
- 3 ząbki czosnku<br />
- 3 liście laurowe<br />
<br />
<b>Sposób przygotowania:</b><br />
Zakwas umieszczamy w szklanym naczyniu (najlepiej w słoiku) i dodajemy do niego mąkę oraz stopniowo wlewamy wodę. Dokładne mieszamy, żeby pozbyć się wszystkich grudek. Na końcu dodajemy ziele angielskie, pieprz, liście laurowe i czosnek przeciśnięty przez praskę. Odstawiamy na 12 godzin. Po tym czasie możemy ugotować żurek lub dokarmiać zakwas przez 3 kolejne dni (3 łyżki mąki + ok. 1/3 szklanki wody).<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-gCWKYj1jcfg/XpC9ZQ4_2WI/AAAAAAAAEHw/flNQW9VvTXcU6mxQJq5c7Sgs2jLqITNawCLcBGAsYHQ/s1600/DSC_0003_34.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="900" height="400" src="https://1.bp.blogspot.com/-gCWKYj1jcfg/XpC9ZQ4_2WI/AAAAAAAAEHw/flNQW9VvTXcU6mxQJq5c7Sgs2jLqITNawCLcBGAsYHQ/s400/DSC_0003_34.JPG" width="225" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-wMhq2uPUIv0/XpC9ZYlDs3I/AAAAAAAAEHs/2ivQxV9WRzISboU5wTObB3F0KgAKsUyYgCLcBGAsYHQ/s1600/DSC_0002_43.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="900" height="400" src="https://1.bp.blogspot.com/-wMhq2uPUIv0/XpC9ZYlDs3I/AAAAAAAAEHs/2ivQxV9WRzISboU5wTObB3F0KgAKsUyYgCLcBGAsYHQ/s400/DSC_0002_43.JPG" width="225" /></a></div>
<br />
<br />Magdahttp://www.blogger.com/profile/13761447948115988269noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-4702331960588072776.post-26025717308067135902020-04-07T20:47:00.000+02:002020-04-07T20:47:58.485+02:00Lasagne z warzywami<b>Potrzebne będą:</b><br />
- baza warzywna (przepis znajdziecie <a href="http://kuchenneprzygody.blogspot.com/2020/03/kasza-z-warzywami.html" target="_blank">tu</a>)<br />
- pół szklanki czerwonej soczewicy<br />
- 500 ml przecieru pomidorowego <br />
- po 1 łyżeczce ziół prowansalskich, cząbru, bazylii i oregano <br />
- ok 200 g pieczarek (opcjonalnie)<br />
- makaron do lasagne<br />
- preferowana ilość żółtego sera ;) (u mnie 200 g)<br />
<br />
<b>Sos beszamelowy*</b><br />
- 50 g masła <br />
- 3 czubate łyżki mąki pszennej pełnoziarnistej <br />
- ok. 1 szklanka mleka (może być roślinne) <br />
- gałka muszkatołowa<br />
- sól<br />
<br />
<br />
*używam tego sosu dość oszczędnie, więc jeśli lubicie jego większą ilość, zróbcie z podwójnej porcji.<br />
<br />
<br />
<b>Sposób przygotowania:</b><br />
Bazę warzywną wrzucamy na patelnię i dodajemy do niej pokrojone pieczarki, a gdy już lekko zmiękną, wrzucamy wypłukaną soczewicę i czekamy aż chwilę się podpraży, a następnie zalewamy wszystko przecierem pomidorowym i doprawiamy. Przykrywamy pokrywką i czekamy, aż soczewica się ugotuje.<br />
<br />
<br />
W międzyczasie zabieramy się za sos beszamelowy - do garnuszka wrzucamy masło, a gdy się rozpuści, dodajemy mąkę i mieszamy, żeby wszystko się połączyło. Nie przerywając mieszania, stopniowo zaczynamy dolewać mleko (aż do uzyskania odpowiedniej konsystencji - w tym przypadku dobrze jest mieć nieco luźniejszy sos). Doprawiamy solą i gałką muszkatołową.<br />
<br />
<br />
W końcu można składać lasagne.<br />
Spód naczynia żaroodpornego smarujemy odrobiną sosu pomidorowego, układamy makaron, nadzienie warzywne, sos beszamelowy (ja daję tylko odrobinkę), na to żółty ser (u mnie tylko trochę + płatki drożdżowe, ale można szczelnie zakryć całą warstwę), znów makaron, nadzienie, beszamel, i tak aż do momenty, gdy skończy nam się nadzienie. Na samym końcu układamy makaron, polewamy dokładnie sosem beszamelowym i posypujemy serem. Zapiekamy w piekarniku przynajmniej 35 minut (czas warto też sprawdzić na opakowaniu makaronu), w temperaturze 180 stopni C.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-m1Dmvc07kyE/XoxM6kJs6KI/AAAAAAAAEHA/MQ4YgvL84ikHLT_dlY4kfjpIBTVbOsFGQCLcBGAsYHQ/s1600/Lasagne%2Bwarzywa%2B2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="480" data-original-width="352" height="400" src="https://1.bp.blogspot.com/-m1Dmvc07kyE/XoxM6kJs6KI/AAAAAAAAEHA/MQ4YgvL84ikHLT_dlY4kfjpIBTVbOsFGQCLcBGAsYHQ/s400/Lasagne%2Bwarzywa%2B2.jpg" width="292" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-_KResz1VikI/XoxM6gzUaQI/AAAAAAAAEG8/tTapT7F57l80CtY4KKW8jduoQT2deupPwCLcBGAsYHQ/s1600/lasagne%2Bwarzywa.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="480" data-original-width="352" height="400" src="https://1.bp.blogspot.com/-_KResz1VikI/XoxM6gzUaQI/AAAAAAAAEG8/tTapT7F57l80CtY4KKW8jduoQT2deupPwCLcBGAsYHQ/s400/lasagne%2Bwarzywa.jpg" width="292" /></a></div>
<br />
<br />Magdahttp://www.blogger.com/profile/13761447948115988269noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4702331960588072776.post-7144483363703636632020-03-31T17:29:00.003+02:002020-04-08T11:37:53.487+02:00Kasza z warzywamiSzybkie i proste danie, a do tego z bazy warzywnej można z łatwością przygotować dodatkowe danie, np. lasagne. Jest to szczególnie przydatne teraz, w czasach zarazy, ponieważ warzywa poddane obróbce termicznej mogą poleżeć jeszcze kilka dni w lodówce (albo w zamrażalniku!), żeby nic się nie zmarnowało. <br />
<br />
<b>Potrzebne będą:</b><br />
- ugotowana kasza (u mnie padło na bulgur)*<br />
- 2 średnie marchewki<br />
- 4 średnie cebule<br />
- 4 ząbki czosnku<br />
- 2 cukinie<br />
- 2 bakłażany<br />
- 2 papryki (u mnie czerwone)<br />
- ugotowana fasola (3/4 szklanki suchej fasoli)/puszka fasoli<br />
- 2 łyżki sosu sojowego<br />
- 1,5 łyżeczki przyprawy curry<br />
- 1 łyżeczka słodkiej papryki<br />
- 1 łyżeczka ostrej papryki <br />
<br />
* makaron i ryż również świetnie sprawdzą się w tym przepisie<br />
<br />
<b>Baza z warzyw:</b><br />
Bakłażany i paprykę gotujemy na parze (można też je podpiec w piekarniku) do miękkości. Cebulę podsmażamy, aż się zeszkli, a następnie dodajemy do niej półplasterki marchewki oraz plasterki czosnku. Gdy marchewka odrobinę zmięknie, wrzucamy na patelnię kostki bakłażana i papryki. Dokładnie mieszamy i smażymy jeszcze przez kilka minut.<br />
Baza jest już gotowa - jeśli planujecie wykorzystać ją do innego dania (np. <a href="http://kuchenneprzygody.blogspot.com/2020/04/lasagne-z-warzywami.html" target="_blank">lasagne</a>), czas odłożyć połowę do pojemnika i bezpiecznie przechować do czasu, gdy będzie potrzebna.<br />
<br />
Pozostałą część łączymy z fasolą, a następnie doprawiamy sosem sojowym, curry oraz słodką i ostrą papryką. Mieszamy z kaszą i podajemy :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-hOJL43Z8SyA/XoNggs0DLxI/AAAAAAAAEGA/bofoCJnIX7Y24crvdzLMiHPgTOBG3t7uwCLcBGAsYHQ/s1600/kasza%2Bi%2Bwarzywa%2B%25E2%2580%2594%2Bkopia.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="480" data-original-width="352" height="400" src="https://1.bp.blogspot.com/-hOJL43Z8SyA/XoNggs0DLxI/AAAAAAAAEGA/bofoCJnIX7Y24crvdzLMiHPgTOBG3t7uwCLcBGAsYHQ/s400/kasza%2Bi%2Bwarzywa%2B%25E2%2580%2594%2Bkopia.jpg" width="292" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-9nxBVj-ZMNM/XoNggk1yrpI/AAAAAAAAEGE/0tECQ_9fn2wzh284agfMFu_xj9y9KZ5MACLcBGAsYHQ/s1600/kasza%2Bi%2Bwarzywa%2B2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="300" src="https://1.bp.blogspot.com/-9nxBVj-ZMNM/XoNggk1yrpI/AAAAAAAAEGE/0tECQ_9fn2wzh284agfMFu_xj9y9KZ5MACLcBGAsYHQ/s400/kasza%2Bi%2Bwarzywa%2B2.jpg" width="400" /></a></div>
Magdahttp://www.blogger.com/profile/13761447948115988269noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4702331960588072776.post-48105311147070039212020-03-20T20:52:00.000+01:002020-03-20T20:52:03.762+01:00Sałatka z buraczkiem, fetą i rukolą<b>Potrzebne będą</b>:<br />
- 1 duży burak (upieczony* lub ugotowany)<br />
- ok 80 g rukoli<br />
- łyżka prażonych nasion słonecznika<br />
- ok. 100 g sera feta<br />
- kilka łyżek sosu winegret (przepis znajdziecie tu:http://kuchenneprzygody.blogspot.com/2019/03/sos-winegret.html)<br />
<br />
<span style="font-size: xx-small;"><br /></span>
<span style="font-size: xx-small;">*warto upiec go w całości, przy okazji przyrządzania czegoś w piekarniku</span><br />
<br />
<br />
<b>Przygotowanie:</b><br />
Rukolę dokładnie płuczemy, osuszamy i układamy w wybranym naczyniu. Na wierzch dodajemy plastry buraczka, posypujemy pokruszonym serem feta oraz pestkami słonecznika, a na koniec doprawiamy sosem.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-NafYnwsY4Fk/XnUeaJSdRvI/AAAAAAAAEE4/W0E8nX5QLA0VlohJCZKj-JZHwmjDrQJ0gCLcBGAsYHQ/s1600/Sa%25C5%2582atka_buraki_feta_1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="667" data-original-width="1000" height="266" src="https://1.bp.blogspot.com/-NafYnwsY4Fk/XnUeaJSdRvI/AAAAAAAAEE4/W0E8nX5QLA0VlohJCZKj-JZHwmjDrQJ0gCLcBGAsYHQ/s400/Sa%25C5%2582atka_buraki_feta_1.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-Z1RVNODSaZM/XnUeaU8VGJI/AAAAAAAAEE8/MPOpLJ9Jes4GdR9fNfE2pIxXZ988SHPpACLcBGAsYHQ/s1600/Sa%25C5%2582atka_buraki_feta_2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="667" data-original-width="1000" height="266" src="https://1.bp.blogspot.com/-Z1RVNODSaZM/XnUeaU8VGJI/AAAAAAAAEE8/MPOpLJ9Jes4GdR9fNfE2pIxXZ988SHPpACLcBGAsYHQ/s400/Sa%25C5%2582atka_buraki_feta_2.jpg" width="400" /></a></div>
<br />Magdahttp://www.blogger.com/profile/13761447948115988269noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4702331960588072776.post-13564596428228134042020-01-31T13:07:00.003+01:002020-01-31T16:18:03.892+01:00Gulasz warzywny z soczewicą<b>Potrzebne będą:</b><br />
<b> </b>- 2 małe bakłażany<br />
- 3 papryki<br />
- 2 średnie cebule<br />
- 4 ząbki czosnku<br />
- por (bez liści)<br />
- 3 marchewki<br />
- pół szklanki czerwonej soczewicy<br />
- 200 g pieczarek <br />
- 500 ml przecieru pomidorowego<br />
- 2 łodygi selera naciowego <br />
- 3 łyżeczki czubricy czerwonej (opcjonalnie)<br />
- 1 łyżeczka czerwonej papryki<br />
- 1 łyżeczka kozieradki <br />
- łyżka węgierskiej ostrej pasty z papryki (opcjonalnie*)<br />
- sól i pieprz do smaku <br />
<b> </b><br />
<b>* </b>można zastąpić ostrą i słodką papryką w proszku<br />
<br />
<b>Przygotowanie:</b><br />
<br />
Pokrojoną cebulę szklimy na oleju/maśle klarowanym. Następnie dodajemy plasterki marchewki oraz czosnku. Smażymy jeszcze chwilę, pilnując, by czosnek się nie przypalił, a następnie doprawiamy kozieradką. Dodajemy bakłażana pokrojonego w kostkę, dokładnie mieszamy, a po 10 minutach podlewamy całość wodą (można też pominąć ten krok i smażyć wszystkie warzywa dalej) i przykrywamy garnek pokrywką. Gdy bakłażan odrobinę zmięknie, dorzucamy pokrojoną paprykę (kostka) i plastry pieczarek, dusimy pod przykryciem. Gdy papryka wyraźnie zmięknie, dorzucamy jeszcze por (półplasterki) oraz seler (grubsze plasterki), a także przepłukaną soczewicę i wszystkie przyprawy (oprócz kozieradki). Po 15 minutach dolewamy przecier pomidorowy i czekamy aż soczewica zmięknie.<br />
<b> </b><br />
Całość można podać z wybranym dodatkiem, np. kaszą, ryżem lub ziemniakami, a jeśli zostanie nam nadmiar gulaszu, następnego dnia warto zapiec go pod pierzynką z puree ziemniaczanego :)<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-c0NgZR_F0fw/XjQYVMw2TpI/AAAAAAAAEDY/ojpgpyWM2eUzyegK9lZ1aSA5tigLksx0gCLcBGAsYHQ/s1600/Gulasz%2Bwarzywny%2Bna%2Bostro%2B1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="666" data-original-width="1000" height="266" src="https://1.bp.blogspot.com/-c0NgZR_F0fw/XjQYVMw2TpI/AAAAAAAAEDY/ojpgpyWM2eUzyegK9lZ1aSA5tigLksx0gCLcBGAsYHQ/s400/Gulasz%2Bwarzywny%2Bna%2Bostro%2B1.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
<b></b>Magdahttp://www.blogger.com/profile/13761447948115988269noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4702331960588072776.post-54217038623998704962019-03-28T10:17:00.000+01:002019-03-28T10:17:02.539+01:00Sos winegretŚwietny do sałatek i zdecydowanie smaczniejszy od kupnych sosów w proszku ;) Jego zaletą jest to, że można przygotować jego większą ilość i przechowywać w lodówce ponoć nawet miesiąc (chociaż nigdy tego nie sprawdziłam osobiście, ponieważ u nas kończy się znacznie szybciej).<br />
<br />
<b>Potrzebne będą:</b><br />
- 100 ml oleju tłoczonego na zimno (np. rzepakowy lub oliwa z oliwek)<br />
<b>- </b>25 ml octu jabłkowego<br />
- ok. 0,5 łyżeczki soli<br />
- łyżeczka musztardy<br />
- pieprz do smaku <br />
opcjonalnie ząbek czosnku (przeciśnięty przez praskę) i 0,5 łyżeczki miodu (jeśli lubicie słodką wersję).<br />
<br />
<b>Sposób przygotowania:</b><br />
Wszystkie składniki umieszczamy w słoiku, zakręcamy i porządnie mieszamy, energicznie potrząsając.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://4.bp.blogspot.com/-Z-QyvCGR5lg/XJyQ91K9AlI/AAAAAAAAD4k/V0UpxbQOkmk_YPandwtaI0e7FE_ZOapIQCLcBGAs/s1600/Winegret_2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="667" data-original-width="1000" height="266" src="https://4.bp.blogspot.com/-Z-QyvCGR5lg/XJyQ91K9AlI/AAAAAAAAD4k/V0UpxbQOkmk_YPandwtaI0e7FE_ZOapIQCLcBGAs/s400/Winegret_2.jpg" width="400" /></a></div>
<br />Magdahttp://www.blogger.com/profile/13761447948115988269noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-4702331960588072776.post-20575716555132988512019-02-04T10:17:00.001+01:002019-02-04T10:17:36.463+01:00Barszcz ukraiński<b>Potrzebne będą:</b><br />
<b> </b>- szklanka ugotowanej fasoli<br />
- 4 buraki (ugotowane lub upieczone ze skórką) <br />
<b>- </b>2 marchewki<br />
- 1/2 selera<br />
- 2 pietruszki<br />
- cebula<br />
- 1/4 główki kapusty <br />
- łyżka koncentratu pomidorowego<br />
- 2 liście laurowe<br />
- ziele angielskie<br />
- pieprz<br />
- 2 łyżki soku z cytryny<br />
- 2 litry wywaru warzywnego<br />
- masło klarowane (lub olej) <br />
<br />
<b>Sposób przygotowania:</b><br />
<br />
Cebulę kroimy w kostkę i podsmażamy na maśle klarowanym. Marchew, pietruszkę i seler ścieramy na na tarce, a kapustę kroimy w kostkę. Tak przygotowane warzywa dodajemy do zeszklonej cebuli. W garnku podgrzewamy wywar warzywny z liśćmi laurowymi i zielem angielskim. W międzyczasie obieramy buraki i ścieramy je na tarce. Warzywa (również fasolę) dodajemy do ciepłego wywaru i wszystko przez chwilę gotujemy na małym ogniu. Na końcu doprawiamy koncentratem pomidorowym, sokiem z cytryny, pieprzem, solą.<br />
<b> </b><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-EW0-9YLxy40/XFgC-sDcnOI/AAAAAAAAD3c/uKX7HK65QtgpXwe4dd5-zqyW550kd-NjQCLcBGAs/s1600/Barszcz_Ukrainski_1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="713" data-original-width="1000" height="285" src="https://1.bp.blogspot.com/-EW0-9YLxy40/XFgC-sDcnOI/AAAAAAAAD3c/uKX7HK65QtgpXwe4dd5-zqyW550kd-NjQCLcBGAs/s400/Barszcz_Ukrainski_1.jpg" width="400" /></a></div>
<b> </b>Magdahttp://www.blogger.com/profile/13761447948115988269noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4702331960588072776.post-51409116247363377342018-11-07T10:26:00.001+01:002018-11-07T10:41:55.498+01:00Pasta twarogowa z tuńczykiem i papryką<b>Potrzebne będą:</b><br />
- puszka tuńczyka w kawałkach<br />
<b>- </b>150 g twarogu<br />
- 3 łyżki jogurtu<br />
- 2 łyżki posiekanego koperku<br />
- pół papryki<br />
- pieprz i sól<br />
<br />
<b> Sposób przygotowania: </b><br />
Tuńczyka przekładamy i twaróg do miski i rozgniatamy widelcem, a następnie dodajemy jogurt, koperek, paprykę pokrojoną w drobną kostkę oraz sól i pieprz. Całość dokładnie mieszamy.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-kjHcxxT4suo/W-KvbjObroI/AAAAAAAADzY/qlj7zLlEwREQL3sckhrb7i0vm_Zab_VbwCLcBGAs/s1600/Pasta_paprykowa_1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="768" data-original-width="1000" height="306" src="https://1.bp.blogspot.com/-kjHcxxT4suo/W-KvbjObroI/AAAAAAAADzY/qlj7zLlEwREQL3sckhrb7i0vm_Zab_VbwCLcBGAs/s400/Pasta_paprykowa_1.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://2.bp.blogspot.com/-BgkSqzchWyU/W-Kvbp5WiUI/AAAAAAAADzc/DrqtpDWIYdsJyVXRsf-cP_YKmdgTvXgRgCLcBGAs/s1600/Pasta_paprykowa_2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="735" data-original-width="1000" height="293" src="https://2.bp.blogspot.com/-BgkSqzchWyU/W-Kvbp5WiUI/AAAAAAAADzc/DrqtpDWIYdsJyVXRsf-cP_YKmdgTvXgRgCLcBGAs/s400/Pasta_paprykowa_2.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<br />Magdahttp://www.blogger.com/profile/13761447948115988269noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4702331960588072776.post-77266533346823173382018-09-12T18:10:00.002+02:002018-09-12T18:10:35.829+02:00Zielsko w mleczku kokosowym (czyli zupa szpinakowa z glonami)<b>Potrzebne będą:</b><br />
- 3 litry wywaru z warzyw<br />
- 1 por <br />
- szklanka mleka kokosowego<br />
- 250 g szpinaku (może być mrożony)<br />
- garść namoczonych glonów (u mnie kombu)<br />
- garść namoczonych grzybów mun<br />
- makaron (np. z grochu lub ryżowy) <br />
- 2 łyżeczki curry<br />
- 1 łyżeczka pieprzu ziołowego<br />
- 3 łyżki sosu sojowego<br />
- 2 liście limonki kaffir (opcjonalnie)<br />
- ugotowana fasolka szparagowa (opcjonalnie) <br />
<br />
<br />
<b>Sposób przygotowania:</b><br />
<br />
Do bulionu wlewamy mleczko, dodajemy liście limonki, grzyby i glony pokrojone w paski i powoli podgrzewamy, ale nie doprowadzamy do wrzenia. Po około 10 minutach dodajemy por, szpinak oraz przyprawy. Na sam koniec wyłączamy ogień pod garnkiem, dorzucamy do zupy makaron, zakrywamy wszystko pokrywką i czekamy, aż makaron zmięknie.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://3.bp.blogspot.com/-1S6vz2jmd2o/W5k5y3I9SYI/AAAAAAAADww/GfZqm0m6mXEtGREKzj4ZCKCpZ_JK-aImQCEwYBhgL/s1600/Zupa_szpinakowa_2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="666" data-original-width="1000" height="266" src="https://3.bp.blogspot.com/-1S6vz2jmd2o/W5k5y3I9SYI/AAAAAAAADww/GfZqm0m6mXEtGREKzj4ZCKCpZ_JK-aImQCEwYBhgL/s400/Zupa_szpinakowa_2.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<b></b><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://3.bp.blogspot.com/-uGZ4bU8LUwU/W5k5yhZrakI/AAAAAAAADw0/UjAp985vlJo5YBgSNjZldaCkBQA6mdBRgCEwYBhgL/s1600/Zupa_szpinakowa_1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="667" data-original-width="1000" height="266" src="https://3.bp.blogspot.com/-uGZ4bU8LUwU/W5k5yhZrakI/AAAAAAAADw0/UjAp985vlJo5YBgSNjZldaCkBQA6mdBRgCEwYBhgL/s400/Zupa_szpinakowa_1.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<b><a href="https://1.bp.blogspot.com/-1S6vz2jmd2o/W5k5y3I9SYI/AAAAAAAADws/qJ6gtUV9jFQw4a_R-6UQaL_G_ceGXGw4wCLcBGAs/s1600/Zupa_szpinakowa_2.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"></a><br /></b></div>
<b></b><br />Magdahttp://www.blogger.com/profile/13761447948115988269noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4702331960588072776.post-74363766743121291452018-07-10T10:23:00.000+02:002018-07-10T10:23:31.049+02:00Sałatka z fasolą, tuńczykiem, jajkami i ogórkami kiszonymi<b>Potrzebne będą:</b><br />
- puszka tuńczyka w kawałkach<br />
- 4 ugotowane jaja<br />
- 3 ogórki kiszone<br />
- 2 łyżki ugotowanej fasoli (np. adzuki) <br />
- szczypiorek lub natka pietruszki<br />
<br />
<b>Sos:</b><br />
- 2 łyżki jogurtu<br />
- 2 łyżeczki musztardy gruboziarnistej<br />
-0,5 ząbka czosnku<br />
- sól i pieprz <br />
<br />
<br />
Sposób przygotowania:<br />
Ogórki i jajka kroimy w kostkę, szczypiorek drobno siekamy. Wszystkie składniki wrzucamy do miski i mieszamy. Składniki sosu łączymy ze sobą, a następnie dodajemy do sałatki.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://3.bp.blogspot.com/-lLKOU60ZxS8/W0RsxPpTTwI/AAAAAAAADvM/ZJHuwyMo6HUYjQhXYCOkgSTFEhfR0ggqQCLcBGAs/s1600/Salatka_z_tunczykiem_2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="667" data-original-width="1000" height="266" src="https://3.bp.blogspot.com/-lLKOU60ZxS8/W0RsxPpTTwI/AAAAAAAADvM/ZJHuwyMo6HUYjQhXYCOkgSTFEhfR0ggqQCLcBGAs/s400/Salatka_z_tunczykiem_2.jpg" width="400" /></a></div>
<br />Magdahttp://www.blogger.com/profile/13761447948115988269noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4702331960588072776.post-73659376612735500832018-04-19T10:45:00.000+02:002018-04-19T10:45:27.566+02:00Łagodne curry z pieczonymi warzywami<b>Potrzebne będą:</b><br />
- ok 250 g piersi z indyka (można zastąpić czerwoną fasolą lub ciecierzycą)<br />
- 2 bakłażany<br />
- 1 dynia piżmowa<br />
- 1 cukinia<br />
- cebula<br />
- szklanka mleka kokosowego<br />
- 1 łyżka koncentratu pomidorowego <br />
- ok 2 łyżeczki curry<br />
- 1 łyżeczka kurkumy<br />
- 2 łyżki sosu sojowego<br />
- 1 łyżeczka pieprzu ziołowego<br />
- 0,5 łyżeczki kminu rzymskiego<br />
- opcjonalnie: pół łyżeczki łagodnej pasty curry<br />
- opcjonalnie: 2 liście limonki kaffir<br />
- masło klarowane lub oliwa <br />
<br />
<b>Sposób przygotowania:</b><br />
Mięso z indyka kroimy w kostkę i posypujemy łyżeczką przyprawy curry i dodajemy odrobinę sosu sojowego. Dokładnie mieszamy i odstawiamy i w międzyczasie zabieramy się za przygotowanie warzyw.<br />
<br />
Dynię obieramy ze skórki (najlepiej zrobić to obieraczką) i kroimy w sporą kostkę. Wrzucamy do miski, skrapiamy oliwą, doprawiamy solą, mieszamy i przekładamy na blachę. Cukinię i bakłażany kroimy w plasterki i układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Można delikatnie skropić oliwą. Warzywa zapiekamy przez około 15 minut w piekarniku rozgrzanym do 150 stopni C.<br />
<br />
Mięso oraz pokrojoną cebulę podduszamy na maśle klarowanym, a następnie zalewamy mlekiem kokosowym. Dodajemy przyprawy, liście limonki oraz koncentrat pomidorowy i podpieczoną dynię. Wszystko dusimy jeszcze przez chwilę - dynia powinna zacząć się rozpadać, dzięki czemu zagęści sos. Na koniec dodajemy cukinię i bakłażany pokrojone w paski i podgrzewamy jeszcze przez 3 minuty około.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://2.bp.blogspot.com/-Py_G2rm37ao/WthW5CyBK5I/AAAAAAAADsU/YGXDENCmyfQ72EeB2zOI5KyoV9Rl_7M6QCLcBGAs/s1600/Curry_dyniowe_1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="667" data-original-width="1000" height="266" src="https://2.bp.blogspot.com/-Py_G2rm37ao/WthW5CyBK5I/AAAAAAAADsU/YGXDENCmyfQ72EeB2zOI5KyoV9Rl_7M6QCLcBGAs/s400/Curry_dyniowe_1.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://2.bp.blogspot.com/-R1Cgf-2dyTQ/WthW42aRo3I/AAAAAAAADsQ/ZEp1o0FGBm4Duc2L7T7TCJgSFLtw6UIxQCLcBGAs/s1600/Curry_dyniowe_2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="667" data-original-width="1000" height="266" src="https://2.bp.blogspot.com/-R1Cgf-2dyTQ/WthW42aRo3I/AAAAAAAADsQ/ZEp1o0FGBm4Duc2L7T7TCJgSFLtw6UIxQCLcBGAs/s400/Curry_dyniowe_2.jpg" width="400" /></a></div>
Magdahttp://www.blogger.com/profile/13761447948115988269noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4702331960588072776.post-24531694485987440112018-02-12T11:04:00.003+01:002018-02-12T11:04:38.300+01:00Zupa z ciecierzycy z pomidorami i pastą curry<b>Potrzebne będą:</b><br />
- 0,5 szklanki suchej ciecierzycy (namoczonej przez noc)<br />
<b>- </b>500 ml przecieru pomidorowego lub passaty<br />
- 500 ml wywaru z warzyw<br />
- 2 średnie cebule<br />
- 2 ząbki czosnku<br />
- imbir (ok. 2 cm)<br />
- łyżeczka kolendry mielonej<br />
- sól<br />
- 2 łyżeczki czerwonej pasty curry<br />
- masło klarowane <br />
<br />
<b>Sposób przygotowania:</b><br />
Cebulę, imbir i czosnek kroimy, a następnie podsmażamy na maśle klarowanym. Pod koniec smażenia dodajemy pastę curry.<br />
W dużym garnku połączyć wywar, przecier pomidorowy oraz ciecierzycę (część można odłożyć na bok i dodać po zblendowaniu zupy, żeby było co gryźć ;)), dorzucamy zawartość patelni. Wszystko gotujemy jeszcze przez 15 minut, doprawiamy kolendrą oraz solą i pieprzem, a następnie miksujemy blenderem na gładką pastę.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://4.bp.blogspot.com/-5axhMD8RjMI/WaFYAoDSO8I/AAAAAAAADig/LoXgKNomn2MtbPeFCsJDH46Vl0HcafaIQCLcBGAs/s1600/Zupa%2Bcurry%2Bz%2Bciecierzyca%2B1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="666" data-original-width="1000" height="266" src="https://4.bp.blogspot.com/-5axhMD8RjMI/WaFYAoDSO8I/AAAAAAAADig/LoXgKNomn2MtbPeFCsJDH46Vl0HcafaIQCLcBGAs/s400/Zupa%2Bcurry%2Bz%2Bciecierzyca%2B1.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://4.bp.blogspot.com/-0UXe8XBp4zw/WaFYAl-68DI/AAAAAAAADik/5_wS7yStbgYrMAnNgsEahABPjeeXj55ZwCLcBGAs/s1600/Zupa%2Bcurry%2Bz%2Bciecierzyca%2B2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="666" data-original-width="1000" height="266" src="https://4.bp.blogspot.com/-0UXe8XBp4zw/WaFYAl-68DI/AAAAAAAADik/5_wS7yStbgYrMAnNgsEahABPjeeXj55ZwCLcBGAs/s400/Zupa%2Bcurry%2Bz%2Bciecierzyca%2B2.jpg" width="400" /></a></div>
<br />Magdahttp://www.blogger.com/profile/13761447948115988269noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4702331960588072776.post-79669386063196065072018-01-11T10:38:00.002+01:002018-01-11T10:38:55.280+01:00Mleko migdałowe<b> </b>Tak, tak, wiem - technicznie nie jest to mleko, a napój. Dobry nie tylko dla wegan, ale również dla wszystkich, którzy chcą wyeliminować krowie mleko z diety lub po prostu spożywać jego mniejszą ilość. Jego wadą jest niestety brak trwałości - po 48 godzinach może zacząć nabierać kwaśnego smaku. Jednak można zamrozić w pojemniku na kostki lodu i później wykorzystywać zgodnie z potrzebami.<br />
<br />
<br />
<b>Potrzebne będą:</b><br />
- szklanka migdałów (mogą być ze skórką)<br />
- woda<br />
<br />
<b>Sposób przygotowania:</b><br />
Migdały zalewamy wodą na minimum 8 godzin. Po tym czasie odcedzamy orzechy, wrzucamy je do misy blendera, dodajemy 4 szklanki wody i miksujemy. Powstały płyn przelewamy przez sitko lub siateczkę o małych oczkach i mamy gotowy napój.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://4.bp.blogspot.com/-HIprP3PaQvA/WlcvwhziyXI/AAAAAAAADqI/H-BwnKVGHfUDApMMH3Blo2VhQRyL1_H5ACLcBGAs/s1600/mleko%2Bmigdalowe%2B2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="666" data-original-width="1000" height="266" src="https://4.bp.blogspot.com/-HIprP3PaQvA/WlcvwhziyXI/AAAAAAAADqI/H-BwnKVGHfUDApMMH3Blo2VhQRyL1_H5ACLcBGAs/s400/mleko%2Bmigdalowe%2B2.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://2.bp.blogspot.com/-hYu-_6d3FSQ/Wlcvv1oYrJI/AAAAAAAADqE/uzXHue8MCzk6IVWwPZUo5MctFINB3rHpgCLcBGAs/s1600/mleko%2Bmigdalowe%2B1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="667" data-original-width="1000" height="266" src="https://2.bp.blogspot.com/-hYu-_6d3FSQ/Wlcvv1oYrJI/AAAAAAAADqE/uzXHue8MCzk6IVWwPZUo5MctFINB3rHpgCLcBGAs/s400/mleko%2Bmigdalowe%2B1.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<br />Magdahttp://www.blogger.com/profile/13761447948115988269noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4702331960588072776.post-80293630112367753712017-12-03T13:22:00.002+01:002017-12-03T13:22:37.643+01:00Bakłażan nadziewany kaszą jaglaną i ciecierzycą<b>Potrzebne będą:</b><br />
- 2 duże bakłażany<br />
- 3/4 szklanki ugotowanej kaszy jaglanej<br />
- 250 ml przecieru pomidorowego<br />
- 3/4 szklanki ugotowanej ciecierzycy<br />
- cebula<br />
- 3 ząbki czosnku<br />
- cheddar (ok 100 g)<br />
- łyżeczka ziół prowansalskich<br />
-łyżeczka oregano<br />
- sól i pieprz <br />
<br /><b>Sposób przygotowania:</b><br />
Posiekaną cebulę i czosnek podsmażamy na
oliwie. W międzyczasie przekrawamy bakłażany wzdłuż, wydrążamy środek,
smarujemy oliwą i solimy. Wstawiamy je do piekarnika i pieczemy przez 30
minut w 180 stopniach C.<br />
Uzyskany miąższ kroimy w kostkę i dodajemy do
zeszklonej cebuli. Chwilę podsmażamy i dodajemy przecier pomidorowy.
Teraz pozostaje nam czekać aż sos się zredukuje i zgęstnieje. Na koniec dorzucamy ciecierzycę i dokładnie mieszamy. Doprawiamy
solą i pieprzem oraz ziołami prowansalskimi i oregano.<br />
<br />
Na
wstępnie podpieczone bakłażany nakładamy kaszę jaglaną, a następnie sos i ser. Całość zapiekamy przez
około 20 minut - bakłażan musi całkowicie zmięknąć.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://4.bp.blogspot.com/-WuctuiCaLMc/WiPsSPY3X_I/AAAAAAAADo8/vFnZ8tSyYmc5DCAC8SwUAys286CafRWqQCLcBGAs/s1600/Zapiekany_baklazan_2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="666" data-original-width="1000" height="266" src="https://4.bp.blogspot.com/-WuctuiCaLMc/WiPsSPY3X_I/AAAAAAAADo8/vFnZ8tSyYmc5DCAC8SwUAys286CafRWqQCLcBGAs/s400/Zapiekany_baklazan_2.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-4Xl7_5o5gW0/WiPsRyXCQmI/AAAAAAAADo4/rVgl8c51Vrs_ohJta7QgWWYBRH9YodUOgCLcBGAs/s1600/Zapiekany_baklazan_3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="667" data-original-width="1000" height="266" src="https://1.bp.blogspot.com/-4Xl7_5o5gW0/WiPsRyXCQmI/AAAAAAAADo4/rVgl8c51Vrs_ohJta7QgWWYBRH9YodUOgCLcBGAs/s400/Zapiekany_baklazan_3.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<br />Magdahttp://www.blogger.com/profile/13761447948115988269noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-4702331960588072776.post-20439820041080243782017-11-13T11:57:00.000+01:002017-11-13T12:10:50.178+01:00Krem z dyni (z ciecierzycą, porem i ziemniakami)<b>Potrzebne będą:</b><br />
- litr wywaru z warzyw<br />
- 1 średnia dynia hokkaido<br />
- 4 ziemniaki średniej wielkości<br />
- 3/4 szklanki suchej ciecierzycy (namoczonej i ugotowanej)<br />
- 1 por<br />
- 1 cm korzenia imbiru <br />
- 2 łyżeczki kurkumy<br />
- 1 łyżeczka papryki wędzonej <br />
- sól i pieprz<br />
- odrobina masła klarowanego<br />
<br />
<b>Sposób przygotowania: </b><br />
Dynię pozbawiamy nasion (można je wysuszyć i później zjeść) i nieobraną kroimy kostkę. Ziemniaki, imbir i por również kroimy na mniejsze kawałki. Wszystko podsmażamy na maśle klarowanym, a następnie dodajemy do wywaru i gotujemy, aż warzywa zmiękną. Na końcu dokładamy do nich ciecierzycę (część można zostawić i dorzucić do zupy na końcu) i miksujemy na gładki krem. Doprawiamy kurkumą, imbirem, papryką oraz solą i pieprzem.<br />
<br />
<b> </b><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-kTDoLl2AnjE/Wgl6MDZShWI/AAAAAAAADnc/GSBX-sUMrN8YkyFESVI-4UDQai44d10jACLcBGAs/s1600/Krem_z_Dyni_1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="667" data-original-width="1000" height="266" src="https://1.bp.blogspot.com/-kTDoLl2AnjE/Wgl6MDZShWI/AAAAAAAADnc/GSBX-sUMrN8YkyFESVI-4UDQai44d10jACLcBGAs/s400/Krem_z_Dyni_1.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://4.bp.blogspot.com/-WbtQgY6tU0Q/Wgl6QdDWVOI/AAAAAAAADng/2F_ysLyS9cgtvQPe1shLwy8KZ8-4ExqBQCLcBGAs/s1600/Krem_z_Dyni_2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="666" data-original-width="1000" height="266" src="https://4.bp.blogspot.com/-WbtQgY6tU0Q/Wgl6QdDWVOI/AAAAAAAADng/2F_ysLyS9cgtvQPe1shLwy8KZ8-4ExqBQCLcBGAs/s400/Krem_z_Dyni_2.jpg" width="400" /></a></div>
<b> </b>Magdahttp://www.blogger.com/profile/13761447948115988269noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4702331960588072776.post-55373895709777118232017-10-16T13:49:00.001+02:002017-12-03T13:24:13.197+01:00Pieczony bakłażan faszerowany ryżem i fasolką w sosie pomidorowymPotrzebne będą:<br />
- 2 duże bakłażany<br />
- pół szklanki suchego brązowego ryżu<br />
- 250 ml przecieru pomidorowego<br />
- pół szklanki fasoli (namoczonej i ugotowanej)<br />
- cebula<br />
- 3 ząbki czosnku<br />
- cheddar (ok 100 g)<br />
- łyżeczka ziół prowansalskich<br />
- pół łyżeczki papryki słodkiej<br />
- pół łyżeczki kurkumy <br />
<br />
Ryż gotujemy w osolonej wodzie. Posiekaną cebulę i czosnek podsmażamy na oliwie. W międzyczasie przekrawamy bakłażany wzdłuż, wydrążamy środek, smarujemy oliwą i solimy. Wstawiamy je do piekarnika i pieczemy przez 30 minut w 180 stopniach C. Uzyskany miąższ kroimy w kostkę i dodajemy do zeszklonej cebuli. Chwilę podsmażamy i dodajemy przecier pomidorowy. Teraz pozostaje nam czekać aż się zredukuje i zgęstnieje. Na końcu wrzucamy do sosu fasolkę. Doprawiamy solą, pieprzem i pozostałymi przyprawami, a następnie dokładnie mieszamy.<br />
<br />
Na wstępnie podpieczone bakłażany nakładamy ryż i przykrywamy go sosem pomidorowym z dodatkami. Na wierzchu układamy ser i zapiekamy przez około 20 minut - bakłażan musi całkowicie zmięknąć.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://2.bp.blogspot.com/-Qzf-XGQsBoQ/WeScsTdu_LI/AAAAAAAADmA/cIZVIJNZXnMmcImF-V54CQ6uq5GlHL90gCLcBGAs/s1600/Zapiekany_baklazan_1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="667" data-original-width="1000" height="266" src="https://2.bp.blogspot.com/-Qzf-XGQsBoQ/WeScsTdu_LI/AAAAAAAADmA/cIZVIJNZXnMmcImF-V54CQ6uq5GlHL90gCLcBGAs/s400/Zapiekany_baklazan_1.jpg" width="400" /></a></div>
<br />Magdahttp://www.blogger.com/profile/13761447948115988269noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4702331960588072776.post-61923884328870598872017-08-26T13:34:00.000+02:002017-08-26T13:34:08.709+02:00Zapiekanka ze śledziem, ziemniakami i serem pleśniowym<b>Potrzebne będą:</b><br />
- 500 g słonych śledzi (wymoczonych w wodzie przez co najmniej 2 godziny)<br />
- 1 por <br />
- 5 ziemniaków ugotowane w mundurkach<br />
- 2 ugotowane lub upieczone buraki<br />
- ser pleśniowy (np. camembert)<br />
- 200 ml bulionu lub wywaru z warzyw<br />
- 0,5 łyżeczki tymianku suszonego <br />
- masło klarowane<br />
<br />
<b>Sos:</b><br />
- 500 ml śmietanki 12%<br />
- jajko<br />
<br />
<br />
Na patelni rozgrzewamy masło klarowane i podsmażamy na nim drobno pokrojony por. Doprawiamy solą, pieprzem i tymiankiem, a gdy por delikatnie zmięknie, zalewamy go bulionem i czekamy, aż płyn mocno się zredukuje.<br />
Buraki i ziemniaki kroimy na talarki, a następnie odpowiednio układamy je na spodzie naczynia żaroodpornego i przykrywamy je porem oraz śledziami pokrojonymi na mniejsze kawałki.<br />
Składniki sosu łączymy w miseczce, doprawiamy solą i pieprzem, a następnie wlewamy do naczynia żaroodpornego. Ser pleśniowy kroimy w plastry i układamy na zapiekance. Całość pieczemy w 180 stopniach C przez około 25 minut.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-1dpyxv1HqHc/WaFcgzoC4qI/AAAAAAAADiw/V3bJo2tclAEzmj6Wn8Egixg5zoPEerOyQCLcBGAs/s1600/Zapiekanka%2Bsledziowa%2B1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="667" data-original-width="1000" height="266" src="https://1.bp.blogspot.com/-1dpyxv1HqHc/WaFcgzoC4qI/AAAAAAAADiw/V3bJo2tclAEzmj6Wn8Egixg5zoPEerOyQCLcBGAs/s400/Zapiekanka%2Bsledziowa%2B1.jpg" width="400" /></a></div>
<br />Magdahttp://www.blogger.com/profile/13761447948115988269noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-4702331960588072776.post-35472368793805267332017-07-27T17:23:00.001+02:002017-07-27T17:23:33.346+02:00Arrabiatta z boczkiem<b>Potrzebne będą:</b><br />
- 1 duża cebula<br />
- 2 ząbki czosnku<br />
- 250 g boczku (opcjonalnie)<br />
- 1 łyżka ziół prowansalskich<br />
- 2 suszone papryczki piri piri, peperoncino lub 1 ostra papryka<br />
- sól i pieprz<br />
- 500 ml przecieru pomidorowego <br />
<br />
<b>Sposób przygotowania:</b><br />
Boczek kroimy w paski i podsmażamy na patelni, a gdy wytopi się już odpowiednia ilość tłuszczu, dodajemy pokrojoną cebulę. Czekamy aż boczek się zarumieni, a cebulka zeszkli, i dodajemy drobno posiekany czosnek. Po chwili zalewamy całość przecierem pomidorowym, dodajemy przyprawy i pokruszone papryczki. Doprawiamy solą, pieprzem i gotujemy, aż sos się zredukuje.<br />
<b> </b><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-nAdf2pt9EMo/WXoFAwyWDNI/AAAAAAAADhg/SDgwj22cWeEcu1kup8zH0IjM9wqet1T2gCLcBGAs/s1600/Sos%2Bpomidorowo%2Bpaprykowy%2B1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" height="300" src="https://1.bp.blogspot.com/-nAdf2pt9EMo/WXoFAwyWDNI/AAAAAAAADhg/SDgwj22cWeEcu1kup8zH0IjM9wqet1T2gCLcBGAs/s400/Sos%2Bpomidorowo%2Bpaprykowy%2B1.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://1.bp.blogspot.com/-tsnKzW8pktI/WXoFA3DWqaI/AAAAAAAADhk/9vxOp20GsW4vJKwETo21nPJX2x0fF_KCgCLcBGAs/s1600/Sos%2Bpomidorowo%2Bpaprykowy%2B2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="750" data-original-width="1000" height="300" src="https://1.bp.blogspot.com/-tsnKzW8pktI/WXoFA3DWqaI/AAAAAAAADhk/9vxOp20GsW4vJKwETo21nPJX2x0fF_KCgCLcBGAs/s400/Sos%2Bpomidorowo%2Bpaprykowy%2B2.jpg" width="400" /></a></div>
<b> </b>Magdahttp://www.blogger.com/profile/13761447948115988269noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4702331960588072776.post-76504088268491900492017-04-28T12:53:00.001+02:002017-04-28T12:54:06.843+02:00Pesto z liści rzodkiewki i szczypiorku<b>Potrzebne będą:</b><br />
<b>-</b> liście rzodkiewki (z jednego pęczka)<br />
<b>- </b>ok. 6 gałązek grubego szczypioru<br />
- pół pęczka natki pietruszki (opcjonalnie) <br />
- 2 łyżki prażonych orzechów piniowych (lub ziaren słonecznika)<br />
- łyżka soku z cytryny <br />
- oliwa z oliwek<br />
- sól i pieprz<br />
<br />
<br />
<b>Sposób przygotowania:</b><br />
<b> </b>Zieleninę płuczemy, dokładnie osuszamy, a następnie wrzucamy ją do blendera kielichowego/pojemnika blendera. Dodajemy orzechy piniowe (lub słonecznik), sok z cytryny i na początek łyżkę oliwy z oliwek. Doprawiamy solą i pieprzem. Blendujemy na piękną, zieloną papkę i sprawdzamy konsystencję. Jeśli pesto jest zbyt gęste - dodajemy więcej oliwy z oliwek.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://4.bp.blogspot.com/-IOETsBThR8g/WQMcCJVAflI/AAAAAAAADew/Qxp0mFqTnUo8NWoI3Yvsdqj0InDJ_RriwCLcB/s1600/Pesto%2Bz%2Blisci%2Brzodkiewki%2B1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="265" src="https://4.bp.blogspot.com/-IOETsBThR8g/WQMcCJVAflI/AAAAAAAADew/Qxp0mFqTnUo8NWoI3Yvsdqj0InDJ_RriwCLcB/s400/Pesto%2Bz%2Blisci%2Brzodkiewki%2B1.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://4.bp.blogspot.com/-T03KFBJR2Pw/WQMcCeelK8I/AAAAAAAADe0/7CAtd3PJQDkR2pUMk9fSX-rdVB-hAC5SQCLcB/s1600/Pesto%2Bz%2Blisci%2Brzodkiewki%2B2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="265" src="https://4.bp.blogspot.com/-T03KFBJR2Pw/WQMcCeelK8I/AAAAAAAADe0/7CAtd3PJQDkR2pUMk9fSX-rdVB-hAC5SQCLcB/s400/Pesto%2Bz%2Blisci%2Brzodkiewki%2B2.jpg" width="400" /></a></div>
<br />Magdahttp://www.blogger.com/profile/13761447948115988269noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4702331960588072776.post-30692048809812473742017-03-02T10:56:00.001+01:002024-01-09T17:11:49.045+01:00Kasza bulgur zapiekana z jajami<b>Potrzebne będą:</b><br />
<b>- </b>1,5 szklanki suchej kaszy bulgur<b> </b>3 łyżki komosy ugotowane w 1,5 szklanki wody<br />
- natka pietruszki (posiekana)<br />
- 1 średnia cebula (pokrojona w kostkę) <br />
- 3 ząbki czosnku (przeciśnięte przez praskę)<br />
- cukinia (pokrojona w paski)<br />
- 500 ml pulpy pomidorowej<br />
- dowolna ilość jaj :)<br />
- łyżeczka wędzonej papryk <br />
- łyżeczka ostrej papryki<br />
- ok. 100 g żółtego sera (opcjonalnie)<br />
<br />
<b>Sposób przygotowania:</b><br />
Do cebulki zeszklonej na maśle/oliwie dodajemy pokrojoną cukinię. Przesmażamy chwilkę, a następnie wlewamy pulpę pomidorową i dorzucamy czosnek.<b> </b>Wszystko dusimy jeszcze przez chwilę, żeby sos nam się trochę zredukował. Doprawiamy solą, pieprzem, łyżeczką papryki wędzonej i ostrej. Całość mieszamy z kaszą i przekładamy do naczynia żaroodpornego. Posypujemy natką pietruszki, wybijamy jaja, solimy odrobinę, posypujemy serem i wstawiamy wszystko do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni C, na jakieś 20 minut (jajka muszą być ścięte).<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://4.bp.blogspot.com/-mTvUB49IRBg/WLfsAPMog0I/AAAAAAAADbk/IlDTkFucHA4iNg04CSBbMn0xFF3LS6trACLcB/s1600/IMG_1938.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="266" src="https://4.bp.blogspot.com/-mTvUB49IRBg/WLfsAPMog0I/AAAAAAAADbk/IlDTkFucHA4iNg04CSBbMn0xFF3LS6trACLcB/s400/IMG_1938.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://3.bp.blogspot.com/-BtrrcXPq-AA/WLfsFWjegOI/AAAAAAAADbo/yXEo_Q08pRciPzwnzsg-6MwoaYcxS8g4ACLcB/s1600/IMG_1941.JPG" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="266" src="https://3.bp.blogspot.com/-BtrrcXPq-AA/WLfsFWjegOI/AAAAAAAADbo/yXEo_Q08pRciPzwnzsg-6MwoaYcxS8g4ACLcB/s400/IMG_1941.JPG" width="400" /></a></div>
<script async src="https://pagead2.googlesyndication.com/pagead/js/adsbygoogle.js?client=ca-pub-0673957094817807"<br /> crossorigin="anonymous"></script><br />Magdahttp://www.blogger.com/profile/13761447948115988269noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4702331960588072776.post-32174720395635349882016-12-31T18:07:00.000+01:002016-12-31T18:07:22.207+01:00Zupa tajska w wersji wege<b>Potrzebne będą:</b><br />
- opakowanie tofu<br />
<b>- </b>glony wakame lub kombu (namoczone wcześniej)<br />
- ok 250 ml mleka kokosowego<br />
- ok 2 litrów wywaru warzywnego<br />
- 50 g grzybków mun (wcześniej zalanych wrzątkiem)<br />
- opakowanie makaronu ryżowego/chińskiego (250g)<br />
- 2 liście limonki kaffir<br />
- trawa cytrynowa<br />
- 2 łyżeczki suszonego galangalu<br />
- sok z połowy limonki<br />
- kilka łyżek sosu sojowego (do smaku)<br />
- ostra papryczka<br />
<br />
Do wywaru z warzyw dodajemy liście limonki, trawę cytrynową, galangal i podgrzewamy. Grzybki i glony kroimy w paski, paprykę w plasterki, a tofu w kostkę. Tak przygotowane składniki wrzucamy do bulionu, dolewamy mleczko kokosowe i chwilkę podgrzewamy, pilnując, by zupa już się nie gotowała. Teraz pora na dosmaczenie - dodajemy sok z limonki i sos sojowy (ten ostatni wedle uznania). Na sam koniec do gara wrzucamy makaron, przykrywamy całość pokrywką, wyłączamy palnik i czekamy, aż makaron zmięknie.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://2.bp.blogspot.com/-EuAN7yLYaAg/WGfljoLBwfI/AAAAAAAAB6s/sRXkJxFn1WU8ouSUoqfFBSHatfc1351wwCLcB/s1600/Zupa%2Btajska%2Bwege%2B1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="266" src="https://2.bp.blogspot.com/-EuAN7yLYaAg/WGfljoLBwfI/AAAAAAAAB6s/sRXkJxFn1WU8ouSUoqfFBSHatfc1351wwCLcB/s400/Zupa%2Btajska%2Bwege%2B1.jpg" width="400" /></a></div>
<br />Magdahttp://www.blogger.com/profile/13761447948115988269noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-4702331960588072776.post-36175914546291936562016-11-10T11:28:00.000+01:002016-11-10T11:28:06.748+01:00Curry z ciecierzycą<b>Potrzebne będą:</b><br />
<b>- </b>0,5 szklanki ciecierzycy (moczonej przez min. 12 godzin, a następnie ugotowanej)<br />
- 2 małe cebule<br />
- 1 średnia cukinia <br />
<b>- </b>po 1 łyżeczce kminu rzymskiego, czarnej gorczycy, kolendry (w całości)<br />
- 1 łyżeczka garam masala<br />
- 1 łyżeczka kozieradki <br />
- czerwona pasta curry (ilość zależna od upodobań) <br />
- kilka suszonych liści curry (opcjonalnie)<br />
- 2 liście limonki kaffir<br />
- 200 g szpinaku<br />
- 250 ml przecieru pomidorowego <br />
<br />
<br />
<br />
<b>Sposób przygotowania:</b><br />
Kmin rzymski, gorczycę, liście curry i kolendrę<b> </b>prażymy na patelni, aż gorczyca zacznie podskakiwać, a z przypraw wydobędzie się aromat. Przekładamy do moździerza i ucieramy na proszek.<br />
Cebulkę podsmażamy przez chwilę na oliwie, a gdy się zeszkli, wsypujemy łyżeczkę kozieradki i jeszcze chwilkę podgrzewamy. Następnie na patelnię dodajemy cukinię pokrojoną w paski i czekamy aż odrobinę zmięknie. Dolewamy przecier pomidorowy, dorzucamy cieciorkę, garam masala, pastę curry i 2 liście limonki kaffir. Gotujemy, aż sos ładnie się zredukuje. Jeśli bardzo nam się spieszy, można zagęścić sos koncentratem pomidorowym. Na sam koniec gotowania doprawiamy solą, dodajemy szpinak i danie gotowe.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://2.bp.blogspot.com/-frKquM625QU/WCRLjMj06hI/AAAAAAAAB4s/YrRajegYS2EFKeDzYL5dhXtLeDeRKypCgCLcB/s1600/Curry%2Bz%2Bciecierzycy%2Bi%2Bcukini%2B1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="266" src="https://2.bp.blogspot.com/-frKquM625QU/WCRLjMj06hI/AAAAAAAAB4s/YrRajegYS2EFKeDzYL5dhXtLeDeRKypCgCLcB/s400/Curry%2Bz%2Bciecierzycy%2Bi%2Bcukini%2B1.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://4.bp.blogspot.com/-NN6qCpIEOJY/WCRLjLejlpI/AAAAAAAAB4o/PDs-UAwyFKct0E4JjTvCQaBYbogrvb-NwCLcB/s1600/Curry%2Bz%2Bciecierzycy%2Bi%2Bcukini%2B2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="266" src="https://4.bp.blogspot.com/-NN6qCpIEOJY/WCRLjLejlpI/AAAAAAAAB4o/PDs-UAwyFKct0E4JjTvCQaBYbogrvb-NwCLcB/s400/Curry%2Bz%2Bciecierzycy%2Bi%2Bcukini%2B2.jpg" width="400" /></a></div>
<br />Magdahttp://www.blogger.com/profile/13761447948115988269noreply@blogger.com0