Skorzystałam z przepisu Nigelli, bo jest łatwy i szybki, a do tego stosuje się w nim całe jajka i nie trzeba się później głowić, co zrobić z samymi białkami :)
Potrzebne będą:
- ok 150 g boczku pokrojonego w kostkę
- 2 jajka
- 100 g parmezanu
- 2 łyżki gęstej śmietany
- 2-3 łyżeczki białego wina
- makaron (użyłam razowego)
Smażymy boczek na oliwie. W międzyczasie wbijamy do miseczki jajka, ubijamy i dodajemy starty parmezan oraz dwie łyżki śmietany. Wszystko doprawiamy pieprzem i dokładnie mieszamy. Do podsmażonego boczku dodajemy wino. Z gotowanego makaronu odlewamy małą filiżankę wody, a następnie odcedzamy makaron i przerzucamy go na patelnię. Chwilę mieszamy, zdejmujemy całość z ognia, dodajemy jajka, a następnie szybko mieszamy. Wlewamy wodę (jej ilość trzeba odpowiednio dopasować, żeby sos nie był za rzadki), mieszamy. Doprawiamy gałką muszkatołową. Na koniec można jeszcze posypać każdą porcję parmezanem (opcjonalnie).
Wygląda obłednie apetycznie:) Żałuję, że nie da się na tym daniu "oszukać" i zamienić składników na mniej kaloryczne bez szkody dla dania...
OdpowiedzUsuńEwo, a gdyby tak zamiast boczku dodać szynkę, a zamiast śmietanki dodać odtłuszczony jogurt grecki? Ponoć można też kupić parmezan z obniżoną zawartością tłuszczu :) Być może danie byłoby równie smaczne, a przy okazji mniej kaloryczne?
Usuń